Dzisiaj jest dzień Pioneera na Stereo i Kolorowo. Sypnęło jesiennymi premierami w tym japońskim przedsiębiorstwie, więc do mnie przyjechały pachnące nowością dwa arcyciekawe urządzenia od gdyńskiego dystrybutora marki - firmy DSV. Pierwsze to gramofon profesjonalny Pionner PLX-500 (zobacz TUTAJ), czyli niższy model w stosunku do Pioneer PLX-1000 (czytaj test TUTAJ). Równo po roku od premiery PLX-1000, Pioneer zdecydował się wprowadzić nieco odchudzoną (i tańszą) wersję tego super-dobrze-sprzedającego-się gramofonu, który zasilił też na stałe sprzęt redakcyjny audio Stereo i Kolorowo (zobacz TUTAJ).
Drugi premierowy gość to aktywne monitory Pioneer RM-05 (zobacz TUTAJ) z segmentu Pioneer Professional. Bardzo solidne wykonanie - obudowy to metalowe odlewy, głośniki koaksjalne, szeroki przedni wylot bass-refleksu, wejścia RCA i XLR, dużo możliwości regulacji dźwięku. Będę nimi sterować za pośrednictwem przedwzmacniaczo-DACa ADL Stratos by Furutech (patrz zapowiedź testu TUTAJ). I to tyle dziś na szybko. Niebawem napiszę więcej o ww. urządzeniach.
Drugi premierowy gość to aktywne monitory Pioneer RM-05 (zobacz TUTAJ) z segmentu Pioneer Professional. Bardzo solidne wykonanie - obudowy to metalowe odlewy, głośniki koaksjalne, szeroki przedni wylot bass-refleksu, wejścia RCA i XLR, dużo możliwości regulacji dźwięku. Będę nimi sterować za pośrednictwem przedwzmacniaczo-DACa ADL Stratos by Furutech (patrz zapowiedź testu TUTAJ). I to tyle dziś na szybko. Niebawem napiszę więcej o ww. urządzeniach.