Wczoraj podczas zapowiedzi testu gramofonu Shape of Sound Skalar (czytaj TUTAJ) wspomniałem, że będę go odsłuchiwać w towarzystwie włoskiego przedwzmacniacza Pathos In The Groove (zobacz TUTAJ). Przedwzmacniacz dotarł do mnie w tym samym czasie co gramofon Skalar, dlatego postanowiłem przeprowadzać ich równoległe testy.
Pathos In The Groove to nowa firmowa konstrukcja. Uzupełnia linię produktów składającej się z przedwzmacniacza liniowego i DACa Pathos Converto Evo i cyfrowej końcówki mocy Pathos Ampli D, które zresztą niedawno recenzowałem (czytaj test TUTAJ). Przedwzmacniacz In The Groove to w pełni analogowy produkt z charakterystyką RIAA realizowaną na podwójnych obwodach wyposażonych w wielostopniowe liniowe zasilacze oraz trzy regulowane ustawienia – impedancja i pojemność ustawiane na przednim panelu, natomiast wzmocnienie jest regulowane na tylnym panelu (62 dB, 56 dB, 50 dB i 43 dB). Do przedwzmacniacza w komplecie dołączany jest zewnętrzny zasilacz.
Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.
Pathos In The Groove to nowa firmowa konstrukcja. Uzupełnia linię produktów składającej się z przedwzmacniacza liniowego i DACa Pathos Converto Evo i cyfrowej końcówki mocy Pathos Ampli D, które zresztą niedawno recenzowałem (czytaj test TUTAJ). Przedwzmacniacz In The Groove to w pełni analogowy produkt z charakterystyką RIAA realizowaną na podwójnych obwodach wyposażonych w wielostopniowe liniowe zasilacze oraz trzy regulowane ustawienia – impedancja i pojemność ustawiane na przednim panelu, natomiast wzmocnienie jest regulowane na tylnym panelu (62 dB, 56 dB, 50 dB i 43 dB). Do przedwzmacniacza w komplecie dołączany jest zewnętrzny zasilacz.
Zapraszam do lektury testu za kilkanaście dni.